SKRÓT

Ambrosius Blaurer, pastor w Winterthur (kanton zuryski), skierował 10 kwietnia 1561 r. pismo do Jana Kalwina, w którym pytał, co sądzi on o „Żydach w chrześcijańskiej republice”. W Winterthur – pisał – „żyje już od wielu lat rodzina żydowska, która jest znienawidzona przez wielu obywateli”. Obywatele ci chcieliby ją wypędzić, lecz „rada miejska jest niezdecydowana”. Blaurer stwierdza dalej: „Wiem, że orientujesz się w tym, co w 1543 r. Luter napisał w ostrej formie przeciwko Żydom, iż pod żadnym pozorem nie można ich tolerować pośród chrześcijan”. Blaurer powołuje się tutaj na osławiony pamflet Lutra O Żydach i ich kłamstwach (Von den Juden und ihren Lügen). Odpowiedź Kalwina na list Blaurera, niestety, nie zachowała się, niemniej jednak w sprawie jego postawy wobec Żydów nie jesteśmy zdani na domysły. W dziełach Kalwina znajdujemy bowiem 180 fragmentów dotyczących Żydów, które pozwalają odtworzyć jego stosunek do nich.

Rzuca się w oczy to, że osobiste poglądy Kalwina dochodzą do głosu wyłącznie w egzegezie tekstów biblijnych, co świadczy o wielkim posłuszeństwie, jakie Kalwin okazywał Biblii. Inaczej wygląda to u Lutra, którego impulsywne uwagi i oceny Żydów nie znajdują często pokrycia w wypowiedziach Pisma św. Taka postawa Kalwina pozwala też zrozumieć, dlaczego w jego wypowiedziach o Żydach – poczynając od słynnego komentarza do Listu do Rzymian (1540) po komentarz do dwunastu proroków mniejszych (1564) – nie stwierdzamy żadnych zmian.

Czytelnik dzieł reformatora genewskiego zauważa jeszcze jedną specyficzną cechę refleksji Kalwina: wypowiedzi o Żydach z okresu biblijnego i współcześnie żyjących przenikają się wzajemnie. Wynika z tego wniosek, że dla Kalwina lud żydowski epoki postbiblijnej jest dalej ludem Bożym – mimo wielu zastrzeżeń, o których przyjdzie nam jeszcze mówić – a wypowiedzi biblijne nie mają znaczenia historycznego, lecz współczesne. Dlatego jego egzegeza zachowuje dla nas, dziś żyjących, może niewygodną, ale wyzwalającą aktualność.

Chcąc licznym wypowiedziom Kalwina na temat Żydów nadać pewien porządek, rozważymy nasz temat w czterech aspektach:

  • Bóg i Żydzi;
  • Żydzi wobec Boga;
  • Bóg i chrześcijanie;
  • Chrześcijanie i Żydzi.

BÓG I ŻYDZI

Podstawowa teza Kalwina, na której opiera on swój stosunek do Żydów, znajduje się w jego Institutio. W rozdziale poświęconym porównaniu Kościoła fałszywego z prawdziwym czytamy następujące słowa: „Bóg zawarł Przymierze z Żydami raz na zawsze. Mimo ich bezbożności zachowało ono swoją trwałość, gdyż opierało się przede wszystkim na stałości Boga, mniej zaś na tym, że sami Żydzi stali na jego straży. Tak więc o przetrwaniu Przymierza Pańskiego zadecydowały pewność i stałość Boskiej Dobroci. Niewierność Żydów nie była w stanie naruszyć wierności Boga”*.

Kalwin posługuje się terminem „przymierze” jako podstawowym pojęciem służącym do opisania i określenia stosunku Boga do Żydów. Przymierze oznacza uprzywilejowaną pozycję Żydów pośród ludzkości. „Pierwszeństwo to zostało im udzielone przez Pana, by w jakiejś mierze odróżniali się od innych ludzi”. Przymierze to pochodzi wyłącznie od Boga, jest to Jego Przymierze, On sam je ustanowił. Żydzi są „pierworodnymi i naturalnymi dziedzicami Ewangelii”, są „w rodzinie Bożej niejako pierworodnymi”, „pierworodnymi w domu Ojca (...), gdyż idą przed nami i wszystkich wyprzedzają”. Dlatego Żydom trzeba było „najpierw zwiastować Ewangelię”.

Kalwin mówi wręcz o Żydach jako o ,,pierwotnym Kościele Bożym”, jako o „pierworodnych w Kościele”. Posługuje się takim porównaniem: „W tym znaczeniu można przyrównać Izraela do pierwszych owoców, później Bóg uznał za swoje także inne ludy”.

To wyróżnienie Izraela przez Boga nie ma jednak – jak już zostało wspomniane – żadnego oparcia „w doskonałości ich rodu”, „w samej naturze” niejako. „Izraelici – komentuje Kalwin – zwąc się wybrańcami Bożymi powinni wiedzieć,. że Bóg (...) okazał im taką łaskawość nie ze względu na ich zasługi, lecz dlatego, że uczynił ich swoimi dziećmi”.

Żydom została dana „znajomość Jego imienia, podczas gdy wszyscy inni szukali Boga z pominięciem Słowa i dlatego ulegali złudzeniu i trwali w błędzie”. Duch ludzki z powodu swojej słabości nie może w żaden sposób nawiązać kontaktu z Bogiem, jeśli nie znajduje oparcia w świętym Jego Słowie. Wybranie Izraela trzeba „przypisać wyłącznie nieskrępowanej Bożej łasce”, toteż – jak świadczy przytoczona na wstępie podstawowa teza Kalwina – nie jest ono zależne od wierności lub niewierności ludu żydowskiego.

„Przymierze – stwierdza Kalwin – któremu Bóg dał raz na zawsze początek w potomstwie Abrahama, nie może w żaden sposób utracić swego znaczenia”. W innym miejscu powiada on: „Ze względu na obietnicę błogosławieństwo Boga pozostaje nadal pośród nich (...), gdyż Bóg nie żałuje swoich darów i powołania”.

„Apostoł Paweł – podkreśla Kalwin – słusznie zaprzecza, jakoby Bóg odwrócił się od Żydów lub że oni odpadli od Boga tak, iż przywrócenie społeczności z Nim nie jest już możliwe (...). Paweł twierdzi, że Bóg raz na zawsze ustanowił z nimi Przymierze łaski”. Kalwin idzie nawet dalej mówiąc: „Kto ośmieliłby się odłączyć Żydów od Chrystusa? Wszak z nimi zostało zawarte Przymierze Ewangelii, którego jedynym fundamentem jest Chrystus. Kto ośmieliłby się wyłączyć ich z niezasłużonego dobrodziejstwa zbawienia, ich, którym dane było wypróbowanie w praktyce nauki o usprawiedliwieniu z wiary?”

Żydzi jako mający udział w Ewangelii i jako praktykujący sprawiedliwość z wiary! Trudno znaleźć wypowiedź innego reformatora, która by głosiła tak otwartą postawę wobec wiary żydowskiej.

ŻYDZI WOBEC BOGA

Fragment Księgi Izajasza: „Sługą moim jesteś, wybrałem cię, a nie wzgardziłem tobą” (41:9), Kalwin komentuje w następujący sposób: „On (Bóg) wyraża stałość wybrania, jakby mówiąc: Odkąd zaadoptowałem cię raz na zawsze, ani nie opuszczę, ani nie oszukam cię, chociaż miewałem różne okazje, by cię odrzucić”.

O jakich to „różnych okazjach” mówi Kalwin? W Modlitwach kościelnych z 1542 r. znajduje się taka jego modlitwa: „Niekiedy Twój lud izraelski drażnił Cię swymi występkami, a Ty karałeś go swoim sprawiedliwym sądem. Gdy jednak powracał do Ciebie, okazywałeś mu na nowo łaskę, i to niezależnie od ilości win przezeń popełnionych. Ze względu na Przymierze, które zawarłeś ze swymi sługami: Abrahamem, Izaakiem i Jakubem, odwoływałeś swoje kary i klątwy, które chciałeś wobec nich zastosować, nigdy więc nie odrzucałeś ich próśb”.

Wśród występków popełnionych przez Żydów wobec Boga Kalwin wymienia na pierwszym miejscu niewdzięczność. W jego wykładach na temat Księgi Jeremiasza czytamy: Bóg dał Żydom „swoje prawo, zostali wychowani w Jego szkole, znali prawdziwą religię, potrafili także odróżnić Boga od bożków. Działanie Boga było im dobrze, aż nadto dobrze, znane; tym nieznośniejsza była ich niewdzięczność, to, że odwracali się ku innym bogom”. Ta „niewdzięczność” jest „haniebną i obrzydliwą (...) niewiernością (...), ciężką winą ludu (...), który nie rozpoznał, jak wielkie dobrodziejstwa nagromadził mu Bóg”.

Dla poglądów Kalwina charakterystyczne jest to, że uważa on, iż owo „nierozpoznanie” nie jest rezultatem przeznaczenia ciążącego na Żydach, lecz wynika z ich własnej niechęci: „Z niewdzięczności wobec Boga okazują oni wiele złej woli, co czyni ich ślepymi na Jego moc”. Żydzi „pozostają ślepi na jasne światło i głusi na pewną i oczywistą prawdę”. Jeszcze ostrzej Kalwin formułuje swoją opinię w zdaniu: „W oczach Boga Izraelici są głusi i niegodni zwiastowania prorockiego”.

Kalwin nie odnosi powyższych wypowiedzi wyłącznie do ludu biblijnego. Świadczy o tym następująca uwaga: „Także dzisiaj widzimy wielu (Żydów), którzy z własnej woli przymykają oczy na prawdę i szerzą zwątpienie, które jak mgła zaciemnia jasne światło Ewangelii”. Jego zdaniem, przyczyną „wypowiedzenia wojny Ewangelii” przez Żydów jest ich obłędna duma, zadufanie w swoje pochodzenie, pysznienie się „swoim ojcem Abrahamem” i „świętością swego pochodzenia”. Lecz Żydzi mylą się bardzo, jeśli uważają, że taki stan pozostanie nigdy nie naruszony: nie wszystkim Bóg okazuje łaskawość, lecz tylko tym, których wyróżnił, i tylko Jego nieskrępowanej łasce trzeba przypisać fakt, że niektórzy doznali tego wyróżnienia.

Współczesnym sobie Żydom Kalwin zarzucał, iż właśnie o tym zapomnieli. Jest prawdą – pisał – że Żydów zawsze cechuje pewna zarozumiałość wynikająca z przekonania, że „Bóg wybrał i usynowił” właśnie ich. „Jakąż uzurpacją jest jednak to, iż się chlubią, że Bóg nimi rządzi i kieruje jako swoim dziedzictwem, i że pośród nich zamieszkuje”. Kalwin nazywa tę postawę „nieuleczalną przewrotnością Izraela”. Żydzi podkreślali, że dzięki prorokom i nauczycielom zawsze przewyższali inne narody i w fakcie tym widzieli oznakę należnej im godności. Kalwin nazywa to „śmieszną uzurpacją”.

Dla uniknięcia nieporozumień trzeba w tym miejscu powiedzieć, że Kalwin nie kwestionuje „pierwszeństwa” Żydów jako takiego ani „świadomości” ich wybrania. Jego posłuszeństwo wobec Pisma św. nie pozwala mu kwestionować należnej Żydom pozycji. W przeciwieństwie do Lutra, Kalwin nie daje się użyć za świadka rzekomego „odrzucenia” Izraela!

Zdaniem Kalwina Żydzi nie uznali Jezusa za Mesjasza dlatego, że Chrystus nie spełnił ich oczekiwań i nie okazał się takim, jakim oni Go sobie wyobrażali. Gdyby wzbudził wśród nich nadzieję na uzyskanie błogosławieństwa tu, na tej ziemi, wówczas uznaliby Go i bez sprzeciwu przyjęli jako Proroka, Mesjasza i Syna Bożego. W innym miejscu Kalwin mówi, że Żydzi „chcieli wiarę w Ewangelię uzależnić od swojej decyzji”.

Powyższe zdania wprowadzają nas w samo sedno naszego tematu: kwestia Chrystusa, tak jak Kalwin ją rozumie, stanowi kryterium jego postawy wobec Żydów. Powiada on: „Ponieważ w Chrystusie mieszka cała pełnia boskości, przeto poza Nim nie znajdujemy śladów Boga. Wynika z tego, że Żydzi, Turcy i podobne im ludy czczą zamiast Boga pusty wizerunek (...) Wszak odrzucają oni Tego, bez którego nie można dojść do Boga, Tego, w którym wyłącznie objawia się Bóg”. W innym zaś miejscu czytamy: „Każda idea Boga, podejmowana bez Chrystusa, jest niekończącym się labiryntem, z którego wyjście całkowicie absorbuje wszystkie nasze zmysły. Wyraźnym potwierdzeniem tego poglądu są nie tylko Turcy i Żydzi, którzy pod imieniem Boga oddają cześć wytworom własnej wyobraźni, lecz także papiści”. Tak więc specyficzne podejście do kwestii Chrystusa decyduje o tym, iż do niewierzących Kalwin zalicza Żydów, Turków i... papistów.

Żydzi stali się więc – według Kalwina – „odstępcami” walczącymi „namiętniej w obronie swojej godności (...) niż swojego Prawa”. Co więcej, „odrzucając Jezusa Chrystusa, który jest duszą Prawa, odrzucili Prawo Boże”. Kalwin zaostrza jeszcze tę ocenę powiadając: „Żydzi odrzucili Boga Ojca, który dał się poznać w jednorodzonym Synu, Chrystusie – jest to najwyższa forma bezbożności”. I jeszcze jeden cytat: „Wierzą wprawdzie także Żydzi, Turcy i papiści, ale niczego nie wiedzą i niczego nie pojmują”.

Zdaniem Kalwina, Żydzi należą do zgubionych i taki stan trwać będzie dopóty, dopóki „nie osiągną zbawienia w Chrystusie”. Przerażony tym faktem reformator genewski pyta śladem apostoła Pawła, czy „lud żydowski tak zgrzeszył wobec Chrystusa, iż jego los jest ostatecznie przesądzony i nie istnieje już żadna nadzieja na jego nawrócenie?” Kalwin stwierdza: „Żydzi nie utracili prawa do zbawienia. Ich odrzucenie przez Boga nie jest też tego rodzaju, by niemożliwe stało się wszelkie przywrócenie społeczności z Nim”.

Spróbujmy podsumować to, co dotychczas powiedzieliśmy. Z jednej strony Kalwin ciągle podkreśla, że „Bóg zawarł raz na zawsze Przymierze z Żydami, które zachowało swą trwałość”. Z drugiej zaś strony potrafi powiedzieć następujące słowa: „Wierzą wprawdzie także Żydzi, Turcy i papiści, ale niczego nie wiedzą i niczego nie pojmują”, i nie pojmą, dopóki „nie osiągną zbawienia w Chrystusie”. Czy mamy tu do czynienia z ambiwalentną postawą, z wypowiedziami o różnym charakterze?

Chrystologia Kalwina – trzeba mocno podkreślić: jego chrystologia – ukazuje się nam jako skrajnie „ekskluzywna”. Ale czy chrystologia może być czymś innym niż wskazówką do działania zgodnego z miłością Chrystusa? Czy w ogóle może być ona czymś innym? Nie oddamy sprawiedliwości wypowiedziom Kalwina, jeśli nie rozważymy ich w świetle miłości Chrystusa. Pod tym kątem spójrzmy też na dwa ostatnie aspekty naszego tematu.

BÓG I CHRZEŚCIJANIE

Brak zrozumienia okazywany Żydom przez chrześcijan mocno obciążał ich współpracę od samego początku. Chrześcijanie uznali, że na zawsze stali się dziećmi Bożymi i że z tego tytułu mogą pogardzać Żydami. Postawa ta ma starą tradycję, jej początki sięgają Kościoła pierwszych stuleci. Tylko nieliczni zerwali z tą złą tradycją, jednym z nich był żyjący w XII w. Piotr Abelard. Również reformator genewski, który znał problemy Żydów, historię ich prześladowań i zniesławiania na terenie Francji (wszak któregoś z kolei przepędzenia Żydów dokonał Ludwik XII w 1501 r.), zerwał z tą niedobrą tradycją i dla swojej postawy szukał mocnego oparcia w Piśmie św.

„Prawdziwą pobożnością – pisał Kalwin – jest tylko ta, która wiąże się ze Słowem Bożym”. Właśnie w tym miejscu warto przypomnieć to, co powiedzieliśmy już na wstępie, że osobista postawa Kalwina nigdzie nie dochodzi do głosu inaczej niż w egzegezie tekstów biblijnych, i że fakt ten należy rozumieć jako wyraz posłuszeństwa wobec Pisma św.

„Żydzi – pisze Kalwin – dzielą z poganami sytuację oskarżonych, ale jedni i drudzy mają taki sam dostęp do zbawienia. Tym bowiem, co ratuje, jest obejmujące wszystkich miłosierdzie Boże, ofiarowane jednym i drugim.” Paweł „tak samo potępia pogan, jak i Żydów z powodu ich niesprawiedliwości”, przez co pokazuje, „że chrześcijanin na podstawie swego chrztu nie może rościć sobie żadnego prawa do pozycji wyjątkowej względem Żydów”.

Przykład Żydów może – zdaniem Kalwina – służyć za przestrogę „tym wszystkim, którzy starają się dojść do Królestwa Bożego przez uczynki”. Jednakże poganie wywyższający się nad Żydów zachowują się absurdalnie. „Zanim zaczniesz się naigrawać z ich nieszczęścia, przypomnij sobie, kim byłeś”. Dlatego reformator genewski modli się: „W losie tego starożytnego ludu mogliśmy obejrzeć przykład strasznej kary wymierzonej przez Ciebie. Spraw, byśmy przez szkodę innych nabrali mądrości”.

Kalwin zwraca uwagę, że mimo wszystko Żydzi górują nad chrześcijanami pod jednym decydującym względem: „Jeśli Żydzi, choć znajdowali się w Przymierzu z Bogiem i byli powołanymi dziedzicami życia wiecznego, uchodzą za zgubionych dopóty, dopóki nie osiągną zbawienia w Chrystusie, to cóż się da powiedzieć o nas, którzyśmy tej wyższości nie posiedli?”

Reformator genewski stwierdza w konkluzji: „Z powyższego powinniśmy raczej wyciągnąć naukę, jak wielka jest nasza wrodzona skłonność do oddawania czci bożkom. Ustrzeże nas to przed obarczaniem Żydów winą za powszechne zepsucie i przed uleganiem najgorszym pokusom grzechu grożącego śmiercią”.

Szkoda, że chrześcijaństwo – zwłaszcza chrześcijaństwo w Niemczech – pozostało w swoim czasie tak strasznie głuche i obojętne wobec tych sformułowań Kalwina.

CHRZEŚCIJANIE I ŻYDZI

Postawa Kalwina wobec Żydów zakłada konieczność prawdziwej tolerancji. Nie jest to jednak tolerancja, którą głosiło później Oświecenie, tolerancja oparta na relatywizmie. Kalwin nie dopuszcza istnienia innej Prawdy niż Jezus Chrystus. Jest to dla niego pewnik, a nie rzecz do uznania czy dyskusji. Jego tolerancja umotywowana jest nadzieją roztaczaną przez Pismo św., że „Bóg pojedna się znowu z tym swoim pierwszym ludem...”

„Godność Żydów – pisze Kalwin – wynika tylko i wyłącznie z faktu, że zostali wybrani przez Boga”. Gdzie indziej stwierdza: „Paweł ceni Żydów dlatego, że (...) posiadają istotne cechy i wartości ludu wybranego”. W tym kontekście na uwagę zasługuje mała dygresja, jaką reformator genewski czyni w Institutio: „Przez kogóż to Bóg zachował dla nas naukę o zbawieniu, naukę streszczoną w Prawie i Prorokach, aby we właściwym czasie odsłonić ją w Chrystusie? Przez największych wrogów Chrystusa, Żydów, których Augustyn nazywa słusznie bibliotekarzami Kościoła chrześcijańskiego, gdyż dostarczyli nam lektury, z której sami nie uczynili użytku”.

Kalwin ceni Żydów ze względu na ich wybranie przez Boga. „Naśladujmy Pawła, który przyznaje Żydom należną im godność, lecz zaraz potem oświadcza, że bez Chrystusa wszystko jest niczym”.

Ponieważ istnieje nadzieja dla Izraela – argumentuje Kalwin – „nie wolno nam pogardzać Żydami”. Ich upór nie może mieć wpływu na naszą postawę, gdyż musimy pamiętać o tym, „że z powodu obietnicy obecne jest jeszcze ciągle wśród nich Boże błogosławieństwo łaski”.

Nienawiść wobec Żydów jest dla Kalwina kwestią poza wszelką dyskusją. „On (tj. Paweł) przytacza słuszny powód, dlaczego trzeba ich (tj. Żydów) raczej traktować z miłosierdziem niż z nienawiścią. Otóż uważał on, że ich upadek spowodowany był niewiedzą, a nie złą wolą”. Kalwin stawia tutaj chrześcijaństwu pytanie, co właściwie uczyniło ono dla usunięcia tej „niewiedzy”. Wraz z Pawłem ostrzega chrześcijaństwo: jeśli poganie pogardzają Żydami, to niech liczą się z tym, że ich pycha spotka się z odpowiednią zapłatą – odrzuceniem przez Boga. „Nie ma powodu, dla którego poganie mogą chełpić się swą godnością wobec Żydów”.

Wspomnieć trzeba jeszcze o jednej sprawie. Kalwin jest bezradny wo bec faktu, że Żydzi, także współcześnie z nim żyjący, odrzucają Ewangelię. Podziela stanowisko Pawła, który okazuje „ludzkie współczucie, głębokie poruszenie z powodu strasznego upadku własnego rodu”, i dla którego poróżnienie z Żydami nie jest rzeczą obojętną.

Zacytujmy jeszcze jedną wypowiedź Kalwina, w której wyraźnie określa on swój własny stosunek do Żydów: „Jak bardzo dręczył Pawła upadek Izraela, chociaż wiedział, że dokonał się on zgodnie z wolą i decyzją Boga, zostaje nam tutaj ukazane: posłuszeństwo, z jakim przyjmujemy wyroki Opatrzności Bożej, nie przeszkadza nam w użalaniu się nad upadkiem tych, którzy idą na zgubę, nawet wówczas, gdy wiemy, że odbywa się nad nimi sprawiedliwy sąd Boży.

Nasze odczuwanie ma bowiem dwojaką skłonność: patrząc na Boga, godzimy się chętnie z tym, że ich skazał na stracenie; kierując zaś myśl w stronę ludzi, odczuwamy ból z powodu ich nieszczęścia. Myli się bardzo ten, kto od pobożnych żąda, by okazując posłuszeństwo Bogu pozostali obojętni i nieczuli” (wobec losu Żydów).

I tak zaczyna się nam rysować odpowiedź Kalwina na list Ambrosiusa Blaurera, który pytał go, co sądzi o „Żydach w chrześcijańskiej republice”. Kalwin widzi w nich uczestników Przymierza Bożego. Są oni z tym Przymierzem zjednoczeni, mimo że pojmują je inaczej niż chrześcijanie.

Z naszej dzisiejszej perspektywy postawa Kalwina może wydawać się nieco ograniczona. Nie wspomina on w ogóle o partnerskim dialogu między Żydami a chrześcijanami. Pamiętajmy jednak, że było to cztery wieki przed Holocaustem, nie istniało również wtedy państwo Izrael. I Kalwin nie mógł tego przewidzieć. Mimo pewnych ograniczeń jego postawa może służyć za wzór nie tylko w tamtej, ale i w naszej epoce. Jest to postawa, dla której jedynym kryterium jest Pismo św.

Inne argumenty nie dochodzą u Kalwina do głosu.

Ks. Horst Krüger
Oprac. Karol Karski

* Cytowane teksty J. Kalwina przełożył z jęz. niemieckiego autor opracowania (red.)

Księgarnia Kościoła

Święta Kościelne - kwiecień

7.04 2024 Niedziela

1. niedziela po Wielkanocy (Quasimodogeniti – Jak nowo narodzone niemowlęta. 1P 2,2)

14.04 2024 Niedziela

2. niedziela po Wielkanocy (Misericordias Domini – Pełna jest ziemia łaski Pana. Ps 33,5)

21.04 2024 Niedziela

3. niedziela po Wielkanocy (Jubilate – Radośnie wysławiajcie Boga. Ps 66,1)


28.04 2024 Niedziela

4. niedziela po Wielkanocy (Cantate – Śpiewajcie Panu pieśń nową. Ps 98,1)

Copyright © 2007-2024
Kościół Ewangelicko-Reformowany w RP.
All Rights Reserved.

To niewielkie informacje, nazywane ciasteczkami (z ang. cookie – ciastko), wysyłane przez serwis internetowy, który odwiedzamy i zapisywane na urządzeniu końcowym (komputerze, laptopie, smartfonie), z którego korzystamy podczas przeglądania stron internetowych.

W „cookies”, składających się z szeregu liter i cyfr, znajdują się różne informacje niezbędne do prawidłowego funkcjonowania serwisów internetowych, np. tych wymagających autoryzacji – m.in. podczas logowania do konta pocztowego czy sklepu internetowego.

Więcej: http://wszystkoociasteczkach.pl

Kościół Ewangelicko-Reformowany w RP
ul. Radwańska 37
93-574, Łódź
łódzkie, Polska
tel.: 534 857 634
mail: reformowani@reformowani.pl

fb - ker